Aby wstępnie poznać ludzi i ich środowisko, warto pozostać w jednym miejscu przynajmniej przez dwa lata – żeby móc porównać ze sobą, choćby dwa pełne cykle pór roku. Idea ta urodziła się podczas niekończących się podróży stopem po Europie. Na początku zamiłowanie do wody, wzmocnione studiami o kulturach śródziemnomorskich, pchnęło na Baleary. Jako marynarz na jachtach żaglowych opiekowałem się grupami turystów, a jesienią i zimą oprowadzałem małe grupki po górach Majorki i opustoszałym wybrzeżu Minorki. Zawiało także między rybaków i poławiaczy przegrzebek, ale to już na północny na Kanale La Manche. Zamiłowanie do nart i gór wypchnęło na dłużej do Norwegii a następnie do Gruzji. Symbioza lasu i rzek zwabiła na granicę angielsko walijską – na skrzyżowanie majestatycznej rzeki Severn i rzeki Wye (Afon Gwy) do prastarego las Dean. Koordynowałem tam pracą wolontariuszy w czarującym ogrodzie, oraz organizowałem piesze wędrówki po wybrzeżu Walijskim, górach Brecon Beacons oraz samym lesie Dean. Morze Śródziemne przyciągnęło ponownie na zapomniany Półwysep Salentyński, żeby razem z włoskimi partnerami rozwijać turystykę rowerową dla osób niedowidzących i niewidomych. Od trzech lat mieszkam w rodzinnym Krakowie i dojrzewam do kolejnej zmiany środowiska. W między czasie goszczę przyjaciół z poznanych krain i zapoznaję ich z perełkami Małopolski.
Studentka zoologii na Uniwersytecie Anglia Ruskin w Cambridge. Jej życiową pasją są ptaki, z którymi wiąże swoją obecną pracę. Zajmuje się pilotowaniem wycieczek przyrodniczych na Islandii i Wyspach Owczych oraz w Puszczy Białowieskiej i na Bagnach Biebrzańskich. Jest również licencjonowanym obrączkarzem ptaków ze stażem na wielu polskich obozach ornitologicznych, a także w Palestynie oraz Wielkiej Brytanii. Ponadto od niedawna interesuje się ssakami morskimi. W celu ochrony tych zwierząt oraz rozwoju swojego zainteresowania ukończyła kurs pierwszej pomocy ssakom morskim oraz pracowała jako wolontariuszka w helskim fokarium. Podróżowanie to dla niej sens życia. Jej ulubionymi kierunkami są daleka Północ oraz odległe Południe (dokąd dopiero zamierza dotrzeć...).
Skończyła studia socjologiczne na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Wiedzę z zakresu nauk społecznych i antropologii wykorzystuje do zgłębiania kultury i obyczajów lokalnych społeczności na całym świecie. Przede wszystkim jednak wiedza ta inspiruje ją do pracy z ludźmi, a to jest najcenniejsze doświadczenie. Przygodę z pilotowaniem rozpoczęła w 2008 roku. Biegle włada włoskim i angielskim. Przez wiele lat mieszkała we Włoszech: od czubka buta, czyli pikantnej jak peperoncino Kalabrii, poprzez dziką i zieloną Sardynię, aż po majestatyczne i białe od śniegu Dolomity. Miała okazję poznać skrajne oblicza tego kraju. Zdobytą w ten sposób wiedzą chętnie dzieli się, prowadząc wyjazdy po Italii, o której Giuseppe Verdi napisał: „Możesz mieć wszechświat, jeśli ja dostanę Włochy”.
Od zawsze zakochany w Portugalii, a od 10 lat mieszka na stałe w Lizbonie. Przewodnik wycieczek po tym magicznym i wciąż nie do końca odkrytym kraju. Wieczne sąsiedztwo Atlantyku, historie wyśpiewane w fado w małej knajpce na Alfamie, pyszne i świeże ryby, owoce morza, zapierające dech w piersiach widoki na Cabo da Roca czy niezwykle ciepli i gościnni Portugalczycy – wszystko to sprawia, że chce się wracać do Portugalii. Lizbona jest jedyną stolicą europejską, gdzie można odnaleźć małomiasteczkowy spokój. Różnorodność dzielnic, ich przyjazna atmosfera i lokalny patriotyzm tworzą niezwykłą lizbońską mozaikę. Z pomocą Marcina poznasz Portugalię taką, jakiej nie znajdziesz w zwykłym przewodniku.
Z wykształcenia jestem historykiem, filologiem i tłumaczem, z zawodu - przewodnikiem po Krakowie i pilotem wycieczek. Poza pracą zajmuję się głównie bieganiem - ścigam się (czasami nawet z pewnymi sukcesami) w biegach ulicznych i górskich na dystansach od 5km do maratonu. Najlepiej wypoczywam podczas sprintów na stadionie albo wielokilometrowych wybiegań w terenie. Lubię podróże, te dalsze i te bliższe (ostatnio na nowo odkrywam Polskę i okolice); kiedyś jeździłem szlakami zabytków, teraz bardziej ciągną mnie ładne widoki i dobre jedzenie. Uwielbiam góry. Dla Horyzontów pilotuję wyjazdy rowerowe, co pozwala mi połączyć pracę z przyjemnością - ruchem, przestrzenią, krajobrazami.
Klub Podróży Horyzonty Sp. z o.o. realizuje projekt dofinansowany z Funduszy Europejskich Zdalne zarządzanie biurem podróży poprzez wdrożenie dedykowanej platformy informatycznej rozwiązaniem na sytuacje kryzysowe Klubu Podróży Horyzonty.
Celem projektu jest zapewnienie zdalnej i zautomatyzowanej obsługi klienta, co znacznie poprawi jakość świadczonych usług oraz zwiększy odporność biura na sytuacje kryzysowe.Dofinansowanie projektu z UE: 234 719,17 PLN