Wcześnie podjęta nauka języka hiszpańskiego przerodziła się u niej w fascynację kulturą hiszpańską i latynoamerykańską. Podążając za swoją pasją ukończyła studia latynoamerykańskie oraz filologię hiszpańską. Mieszkała m.in w Hiszpanii i w Chile. Zwiedziła już prawie każdy zakątek Hiszpanii, pieszo z plecakiem przemierzała górskie szlaki Patagonii, a na rowerze suche drogi Atakamy. Ulubioną formą podróżowania są dla niej piesze wędrówki wśród natury oraz eksploracja urokliwych miasteczek Europy.
Jest prezesem Przemyskiego Towarzystwa Ornitologicznego. Od ponad 30 lat zajmuje się ornitologią i organizacją lokalnych wypraw ornitologicznych w Bieszczady i Pogórze Karpackie. W poszukiwaniu ptaków przemierzył wszystkie zakamarki Europy i tereny ościenne oraz ogromną część Afryki. Jest autorem blisko 100 opracowań ornitologicznych, zarówno naukowych jak i popularnonaukowych, gorącym zwolennikiem idei Obszarów Specjalnej Ochrony Ptaków Natura 2000 i orędownikiem powstania Turnickiego Parku Narodowego na Pogórzu Przemyskim. Prowadzi wyprawy przyrodnicze w różnych częściach świata m.in. na Węgry, Svalbard, do Rumunii, krajów afrykańskich oraz do Wietnamu i na Kubę.
Aby wstępnie poznać ludzi i ich środowisko, warto pozostać w jednym miejscu przynajmniej przez dwa lata – żeby móc porównać ze sobą, choćby dwa pełne cykle pór roku. Idea ta urodziła się podczas niekończących się podróży stopem po Europie. Na początku zamiłowanie do wody, wzmocnione studiami o kulturach śródziemnomorskich, pchnęło na Baleary. Jako marynarz na jachtach żaglowych opiekowałem się grupami turystów, a jesienią i zimą oprowadzałem małe grupki po górach Majorki i opustoszałym wybrzeżu Minorki. Zawiało także między rybaków i poławiaczy przegrzebek, ale to już na północny na Kanale La Manche. Zamiłowanie do nart i gór wypchnęło na dłużej do Norwegii a następnie do Gruzji. Symbioza lasu i rzek zwabiła na granicę angielsko walijską – na skrzyżowanie majestatycznej rzeki Severn i rzeki Wye (Afon Gwy) do prastarego las Dean. Koordynowałem tam pracą wolontariuszy w czarującym ogrodzie, oraz organizowałem piesze wędrówki po wybrzeżu Walijskim, górach Brecon Beacons oraz samym lesie Dean. Morze Śródziemne przyciągnęło ponownie na zapomniany Półwysep Salentyński, żeby razem z włoskimi partnerami rozwijać turystykę rowerową dla osób niedowidzących i niewidomych. Od trzech lat mieszkam w rodzinnym Krakowie i dojrzewam do kolejnej zmiany środowiska. W między czasie goszczę przyjaciół z poznanych krain i zapoznaję ich z perełkami Małopolski.
Chociaż dalekie podróże rozpoczął dość późno, zdążył już postawić stopę na pięciu kontynentach, poczuć zapach południowoamerykańskiej dżungli czy też wędrować w cieniu majestatycznych Himalajów. To tylko zaostrzyło jego apetyt i podróżniczy kalendarz rozciągnął się na kolejnych kilka lat. Absolwent zarządzania w turystyce na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Pilot wycieczek. W Horyzontach odpowiedzialny za wyjazdy europejskie, rowerowe oraz szeroko pojęte funkcjonowanie biura. Wolny czas szczególnie lubi spędzać na górskich szlakach lub przy dobrym filmie, czemu też poświęcił część swojego życia, ale to już inna historia. W trakcie podróży szczególnie ceni wszystkie nieprzewidziane spotkania i sytuacje. Szczerze wierzy w możliwość podróżowania po świecie „za jeden uśmiech” :-)
Socjolog z zamiłowaniem do przygód. Studiowałam socjologię na Uniwersytecie Gdańskim i kulturoznawstwo Ameryki Łacińskiej i Karaibów na Uniwersytecie Warszawskim. W 2013 spędziłam rok w Ameryce Południowej podróżując autostopem i bez reszty pokochałam ten kawałek świata. W 2016 i 2020 prowadziłam badania terenowe w Paragwaju do którego niezmiennie wracam z ogromnym zainteresowaniem. Odkąd przeprowadziłam się w 2017 roku na Islandię, podróże autostopowe zamieniłam na piesze wędrówki. Staram się spędzać jak najwięcej czasu w islandzkim interiorze, wędrując i poznając coraz to nowe miejsca, albo te same miejsca coraz to dokładniej. W lecie 2022 przeszłam Islandię ze wschodu na zachod w towarzystwie mojego psa Norðura. Pracuję w schroniskach, jako przewodnik oraz asytent osob z niepelnosprawnoscia, trenuję w tutejszej ekipie ratunkowej, ale przede wszystkim realizuję projekt pracy doktorskiej z socjologii na Uniwersytecie Islandzkim.Chociaz Islandia przypomina mi Patagonię, tęsknię za Ameryką Południową - gdzie wracam, również by dzielić się swoją pasją.