Filolog klasyczny, który osobistym przykładem udowadnia, że język martwy żyje, przynajmniej w innych językach nowożytnych. Zwłaszcza w tych, którymi mówią producenci wina! Lepiej lub gorzej, włada przynajmniej dziesięcioma. Poliglota, który wierzy, że na początku było słowo. Ze studiów w Krakowie bliżej mu było do Klużu niż do Rzymu. Po niewinnej Rumunii odwiedził prawie wszystkie kraje winiarskie Europy i jeszcze mu mało. Ma za sobą setki godzin wykładowych winnych kursów, degustacji i szkoleń, a mimo to wie, że nie wie o winach wszystkiego i ciągle się uczy. Edukuje innych zawodowo już 20 lat, głównie pod egidą Marka Kondrata. Fascynują go szlaki kultury i sztuki, historii i geografii, na których drogowskazem bywa i literatura, i wino... Jeśli nie prowadzą one do Italii, naszej wspólnej ojczyzny, to chociaż tam, gdzie widać ślady średniowiecznej Europy lub Bizancjum. Przemierzył też niejeden szlak w Karpatach, odnajdując echa przeszłości w tradycji ludowej.
Z wykształcenia jestem historykiem, filologiem i tłumaczem, z zawodu - przewodnikiem po Krakowie i pilotem wycieczek. Poza pracą zajmuję się głównie bieganiem - ścigam się (czasami nawet z pewnymi sukcesami) w biegach ulicznych i górskich na dystansach od 5km do maratonu. Najlepiej wypoczywam podczas sprintów na stadionie albo wielokilometrowych wybiegań w terenie. Lubię podróże, te dalsze i te bliższe (ostatnio na nowo odkrywam Polskę i okolice); kiedyś jeździłem szlakami zabytków, teraz bardziej ciągną mnie ładne widoki i dobre jedzenie. Uwielbiam góry. Dla Horyzontów pilotuję wyjazdy rowerowe, co pozwala mi połączyć pracę z przyjemnością - ruchem, przestrzenią, krajobrazami.
Z wykształcenia geograf, po specjalizacji w Zakładzie Badań Regionalnych Ameryki Łacińskiej na UW. Miłością do krajów latynoskich zapałała podczas stypendium na Universidad de Castilla la Mancha w Hiszpanii. W 2000 roku poprowadziła pierwszy pilocki wyjazd do Ameryki Środkowej, przy okazji zbierając materiały do pracy magisterskiej o programie ekoturystycznym El Mundo Maya. Od 14 lat pilotuje wyjazdy do wszystkich krajów Ameryki Południowej i Środkowej, wielokrotnie wracając na ukochane trasy. W 2005 roku odbyła samotną podróż od Wenezueli poprzez kraje andyjskie aż do najdalszych zakątków Chile i Argentyny. Kocha hiszpański, uwielbia dźwięki salsy, merengue i tanga. Rozumie system mañana, rozsmakowana w chilijskim winie i argentyńskich stekach ale nade wszystko podziwia prostotę i radość, z jaką żyją Latynosi. Na swoim koncie ma kilka publikacji, audycje radiowe, była też autorką projektu Labirynt Świata na Międzynarodowym Festiwalu Reportażu. Prowadzi stronę www.latinotour.pl Najczęściej można ją spotkać przy boku córeczki Leny i syna Tymoteusza. W Horyzontach pilot do krajów Ameryki Łacińskiej oraz autorka programów: Kuba i Peru.
Po pierwsze geograf, po drugie przewodnik górski, po trzecie podróżnik. W wolnym czasie najchętniej bierze plecak i znika w znane i nieznane góry. Aktywnie spędzony czas na rowerze, nartach czy grając w siatkówkę to jest to czego potrzeba do życia! A w głowie snują się plany o wielkich wyprawach na koniec świata.
Paralotniarz, przewodnik beskidzki, pilot - czyli równy chłop, lubi popatrzeć z wysoka na świat. Z rodzinnego Beskidu co jakiś czas wywiewa go halny wiatr (bo nie waży zbyt wiele) i niesie w świat. Gdyby wymieniać alfabetycznie gdzie on to bywał trzeba by było zacząć od Azerbejdżanu a skończyć na Węgrzech. Przemierza świat pieszo, na rowerze a najchętniej na paralotni. Z gór pochodzi i w nich spędza najwięcej czasu. Pięknie opowiada o prądach termicznych i Cumulonimbusach.