O wyprawie
- Trekking w 3 masywach Picos de Europa w Górach Kantabryjskich
- Naranjo de Bulnes – symbol Picos de Europa
- Kolejka Fuente De i balkon Picos de Europa
- Ruta del Cares “Boskie Gardło” – przejście słynnym wąwozem
- Jeziora Covadonga położone w samym sercu parku narodowego
- Bilbao „miasto Guggenheima” - jedno z najbardziej awangardowych miast w Hiszpanii
- Lokalna kuchnia dwóch regionów: Asturii i Kantabrii
Zorganizowana wyprawa - Picos de Europa
Dla osób lubiących aktywny wypoczynek Półwysep Iberyjski ma wiele do zaoferowania. Pirenejów z pewnością nikomu nie trzeba przedstawiać, ale czy pamiętacie z lekcji geografii inny masyw w północnej Hiszpanii? Tak, Góry Kantabryjskie - pasmo górskie rozciągające się od zachodniego krańca Pirenejów do granicy z Galicją. Oddziela przybrzeżny obszar Zatoki Biskajskiej od suchego środkowego płaskowyżu. Wizytówką i najbardziej rozpoznawalną częścią jest Picos de Europa składający się z 3 masywów. To na tym obszarze powstał pierwszy park narodowy w Hiszpanii i obecnie jest to jeden z najbardziej znanych i najczęściej odwiedzanych parków w Europie. Dla polskiego turysty miejsce to nie jest tak dobrze znane, bo pewnie bliżej nam w Alpy, a jak Hiszpania to Pireneje. Warto jednak odkryć te góry i przekonać się dlaczego tak chętnie przyjeżdżają tam inni. Podczas naszego wyjazdu zabierzemy Was na trekking po wszystkich 3 masywach Picos de Europa. Wybierzemy się na trekking na Macondiu we wschodniej części. W środkowym masywie wyruszymy na wyprawę pod Naranjo de Bulnes - lekką i przyjemną, bez konieczności wspinania się ;) Przejdziemy też dolinę polodowcową Aliva by zjechać kolejką Fuente De. Na pożegnanie ze środkowym masywem Uriello przejdziemy słynnym wąwozem Ruta del Cares, gdzie dnem płynie rzeka Cares – granica pomiędzy zachodnim a środkowym masywem. A na koniec wyjazdu udamy się w serce parku narodowego, do zachodniej części Picosów, gdzie zobaczymy jeziora Enol i Ecina i ruszymy na trekking. Daj się zaprosić na wędrówkę po Picos de Europa – niezwykłych górach w Hiszpanii.
Kantabria i Asturia – morze, góry i wyborne jedzenie!
Położenie obu regionów pomiędzy morzem a górami dało lokalnej kuchni niesamowite zaplecze, bogate w wiele produktów. Z Morza Kantabryjskiego dostarcza się najróżniejsze gatunki ryb i owoców morza, a bliskość portów powoduje, że produkty prawie od razu trafiają na stół. Na pastwiskach hoduje się krowy, kozy i owce, a z ich mleka wytwarza się słynne sery (np. cabrales). Oba regiony mogą pochwalić się jednym z największych wyborów serów w Europie! Nie należy też zapominać o mięsach. Wołowina jest bardzo ceniona przez Asturyjczyków i trafia również na znaczną część rynku hiszpańskiego, a to tylko potwierdza jej jakość. W Kantabrii z kolei odbywają się najważniejsze targi bydła w Hiszpanii. Oba regiony szczycą się swoją wołowiną jako jedną z najlepszych. A jeżeli dodamy do tego asturyjską kulturę picia cydru (smakuje inaczej niż ten z Polski) i kończenia posiłku koniecznie czymś słodkim (Asturyjczyk lubi słodycze), to mamy gotowy plan, czego warto spróbować na wyjeździe ;)