O wyprawie
- Całodzienne wycieczki po górach z małym plecakiem
- Apeniny Środkowe - te najwyższe i najbardziej spektakularne
- Płaskowyż Castelluccio
- Vettore i Sibilla – na szlakach parku narodowego Gór Sibillini
- Rocca Calascio – ruiny średniowiecznego zamku z malowniczym widokiem na okolice
- Wędrówki w masywie Gran Sasso d'italia
- Corno Grande (2912 m n.p.m.) – najwyższy szczyt Apenin
- Campo Imperatore – niezwykły płaskowyż otoczony górami nazywany „Mały Tybetem” lub „Dzikim Zachodem”
- Wyjazd górski w wersji lotniczej
Wycieczka górska w Apeniny
Myśląc wędrówki po włoskich górach prawie zawsze powiecie Dolomity czy też ogólnie Alpy – świetne miejsca! Czy jednak popatrzyliście kiedyś z uwagą na mapę fizycznogeograficzną włoskiej krainy? Z naszej perspektywy widzimy przede wszystkim Alpy – bo blisko, ale za szerokim obniżeniem Niziny Padańskiej znajduje się jeszcze jedna górska kraina, ciągnąca się wzdłuż całego półwyspu – Apeniny. Czy zdawaliście sobie sprawę, że góry te ciągną się z północy na południe przez 1350 km…. Tyle gór do chodzenia! Góry zupełnie inne od tych alpejskich czy karpackich. Zdecydowanie bliżej im do bałkańskich wzniesień, choć wapienny charakter może przypominać i Dolomity. Do tego włoska kuchnia, soczyste owoce, pyszne wino i tyle gór dookoła! A jednak jest to region tak mało u nas znany, zupełnie niesłusznie! Przybliżymy Wam Apeniny, a dokładniej ich środkowy fragment – ten najwyższy i najbardziej spektakularny. Zabierzemy w wędrówkę na pograniczu kilku włoskich prowincji: Umbrii, Marche, Abruzji i Lacjum i w dwóch wyjątkowych parkach narodowych: Monti Sibillini oraz Gran Sasso.
Monti Sibillini i kwitnące łąki Castelluccio*
Monti Sibillini, choć nie należą do tych najwyższych wzniesień w Apeninach, przez wielu uważane są za jeden z najpiękniejszych apenińskich łańcuchów. Trudno się z tym nie zgodzić. Tamtejszy park narodowy to nie tylko góry, ale i niezwykły płaskowyż Castelluccio. Od drugiej połowy maja do początków lipca natura tworzy tutaj prawdziwy spektakl kolorów – płaskowyż cały zakwita tworząc jedną wielokolorową łąkę z czerwonymi makami, żółtymi jaskrami czy kwiatami soczewicy. Natura stworzyła niesamowicie barwny amfiteatr otoczony górami – piękno w czystej postaci. Sam płaskowyż jest jednym z największych w środkowych Włoszech. Na całym świecie słynie z produkcji wysokiej jakości soczewicy. Wysoko położony (ok. 1300 m n.p.m.) jest idealnym miejscem na rozpoczęcie górskich wędrówek. Można stąd wyjść na najwyższy szczyt Monte Vettore (2476 m n.p.m.), poszukać nie gorszych widoków z nieco niższych szczytów lub wybrać się na trasę wokół całego parku tzw. Wielki Pierścień – 120 km jednym szlakiem. Można też położyć się z widokiem na kwitnące łąki i poleżeć chwilę w otoczeniu takich gór – według nas brzmi dobrze. *Termin 2025 realizowany schyłkiem lata - bez kwitnących łąk Castelluccio.
Gran Sasso d’Italia i Campo Imperatore
W Abruzji znajduje się najwyższe pasmo Apeninów - Gran Sasso d’Italia. Przez wielu nazywane „Śpiącym Gigantem”, gdyż z oddali ten ogromny masyw przypomina sylwetkę śpiącego człowieka - podobne skojarzenia jak z naszym Giewontem i „Śpiącym Rycerzem”. Trudno jednak nie zgodzić się z tym stwierdzeniem, gdyż najwyższy szczyt Corno Grande jest szóstym pod względem wybitności szczytem w Europie. Określenia gigantyczny czy ogromny odpowiednio pasują by opisać bryłę masywu widzianą z oddali. Sam masyw nie jest jednak trudno dostępny, a to za sprawą rozległego płaskowyżu Campo Imperatore. „Cesarskie Pole” bo tak należy tłumaczyć włoską nazwę, to wyżyna położona na znacznej wysokości (powyżej 1400 m n.p.m.) w samym sercu masywu Gran Sasso. Stanowi idealne miejsce do rozpoczęcia trekkingów, ale też sam w sobie oferuje niezapomniane krajobrazy – rozległe połoniny, pasące się owce i bydło, a to wszystko otoczone wysokimi szczytami. Nie bez powodu mówi się, że czas spędzony na płaskowyżu to przeniesienie się w inny zakątek świata. Stąd też porównanie do Małego Tybetu czy Dzikiego Zachodu. My wyruszymy na najwyższy szczyt Apeninów – Corno Grande, ale też wybierzemy się na trekking we wschodniej części masywu Gran Sasso, a płaskowyż Campo Imperatore będzie nieodłącznym elementem naszych wędrówek.