Zorganizowana wycieczka do Meksyku
W jednym kraju aż tak wiele: najpiękniejsze ruiny dawnych cywilizacji zagubione pośród tropikalnej roślinności, fascynująca stolica, urocze kolonialne miasteczka, indiańskie wioski, a także turkusowe Morze Karaibskie – Viva Mexico! Podczas naszej wyprawy do Meksyku zanurzymy się w tajemniczy świat prekolumbijskich cywilizacji, będziemy świadkami niesamowitego połączenia chrześcijaństwa z kulturą i dawnymi wierzeniami Indian.
Mexico City i Teotihuacán
Mexico City, jedna z największych aglomeracji na świecie, a jednocześnie fascynująca mieszanka kolonialnej architektury, starożytnych piramid oraz kwitnącej, żywej kultury rozwija się w otoczeniu ośnieżonych wulkanów. Tuż obok, na wysokości około 2300 m n.p.m. wyrasta kompleks piramid w Teotihuacán („miejsce, gdzie ludzie stają się bogami”). Jest to jedno z najciekawszych miast prekolumbijskiego Meksyku. Niegdyś Teotihuacán pełniło rolę centrum, istotnie wpływającego na życie regionu przez ok. 500 lat. Był to ośrodek kulturalny złożony ze świątyń, pałaców i piramid, m.in. piramidy Słońca i Księżyca, wybudowanych między I a III w. n.e.
Świat Majów i Azteków
Spacerując wśród najpiękniejszych ruin w Monte Albán, Palenque, Uxmal, Chichén Itzá czy Tulum, poznamy cząstkę tajemniczego świata, który rozwijał się tu w czasach prekolumbijskich. Na naszym wyjeździe do Meksyku powędrujemy między potężnymi piramidami, świątyniami i grobowcami ukrytymi w tropikalnej roślinności lub położonymi na malowniczych klifach. Odkryjemy zagadki i rytuały Majów, Azteków, Tolteków, Olmeków, Zapoteków i innych ludów zamieszkujących niegdyś te tereny.
Chiapas
Chiapas jest stanem zamieszkanym głównie przez Indian, gdzie grupy tubylcze stanowią około jedną trzecią ludności. Wokół kolonialnego miasteczka San Cristóbal de Las Casas przycupnęły niewielkie wioski, których mieszkańcom udało się zachować tradycje i obyczaje swoich przodków. W jednej z nich, San Juan Chamula będziemy mogli doświadczyć niesamowitego połączenia katolicyzmu z kulturą i dawnymi wierzeniami. Na posadzce miejscowego kościoła usianej sosnowymi gałązkami zasiadają całe rodziny, by odprawiać rytuały z użyciem takich atrybutów jak żywa kura, alkohol czy coca-cola. Za oświetlenie służą setki świec, których światło odbija się w lustrach otaczających figury katolickich świętych.