O wyprawie
- Wspaniałe dagoby, dawne pałace i piękne świątynie: pozostałości dawnych imperiów
- Plantacje przypraw i pola herbaciane ciągnące się po horyzont
- Spadające z hukiem malownicze wodospady
- Wejście na Górę Adama, ważne miejsce pielgrzymkowe
- Punkty widokowe zapierające dech w piersiach
- Safari w Parku Narodowym Yala
- Las deszczowy w rezerwacie Sinharaja
- Relaks na plaży w Unawatuna: palmy kokosowe, lazurowe morze
Sri Lanka oznacza „olśniewający kraj” (z sanskrytu). Kraj ten, nazywany przez niektórych Łzą Indii, od zamierzchłych czasów znajdował się w cieniu Indii. Przez stulecia kolejni władcy hinduscy próbowali podbić tą małą wyspę. Nigdy im się to nie udało. Dzięki temu Sri Lanka do dzisiejszego dnia zachowała swą odrębność kulturową i religijną. To małe wyspiarskie państwo, zamieszkałe przez bardzo przyjaznych ludzi, przyciąga turystów wspaniałymi zabytkami, malowniczymi krajobrazami, rozległymi parkami narodowymi oraz tropikalnymi plażami nad ciepłym oceanem. W Colombo zetkniemy się po raz pierwszy z lankijską kulturą i poznamy świątynie trzech różnych religii. W centralnej części wyspy znajdują się pozostałości dawnych lankijskich stolic, które także odwiedzimy. Anuradhapura to głównie monumentalne dagoby i święte drzewo buddystów; Mihintale to kolebka buddyzmu na Sri Lance; Dambulla zapewnia schronienie przed upałem w świątyni wykutej w grocie; Sigiriya oferuje wspaniałe widoki ze szczytu olbrzymiej skały wulkanicznej. Zanim dojedziemy do Kandy, zajrzymy na chwilę na plantacje miejscowych przypraw. W Kandy i okolicy odwiedzimy największy w kraju ogród botaniczny oraz Świątynię Zęba Buddy, gdzie znajduje się święta relikwia Buddy. W rejonie górskim czeka nas mnóstwo atrakcji przyrodniczych: rafting po spienionej rzece, trekking na świętą górę Sri Lanki, spacery wśród pól herbacianych tworzących pasiaste dywany, wizyty w fabrykach herbaty, podziwianie malowniczych wodospadów, marsz na Koniec Świata i wiele innych. Po zjechaniu na niziny odwiedzimy dwa rezerwaty przyrody: Yala i Sinharaja, gdzie będzie okazja napotkać dzikie zwierzęta oraz podziwiać lokalną, egzotyczną florę. Na koniec czeka nas zasłużony relaks na tropikalnej plaży w Unawatuna. Chętni będą mogli w tym czasie obejrzeć kolonialne miasto Galle, ponurkować z maską lub butlą, albo popłynąć na obserwacje delfinów i wielorybów.
Pozostałości dawnego imperium
Około 200km na północ od Colombo znajduje się kilka ważnych atrakcji architektoniczno – kulturowych Sri Lanki. Wśród nich na pierwsze miejsce wysuwa się Anuradhapura, historyczna stolica dawnego syngaleskiego państwa buddyjskiego, które istniało tam do XI w. Miasteczko leży nad dużym jeziorem Nuwara Wewa, a w krajobrazie dominują wysokie, śnieżnobiałe lub ceglane dagoby (stupy buddyjskie), miejsca licznie odwiedzane przez wyznawców buddyzmu. Najbardziej czczonym miejscem jest święte drzewo Maha Bodhi, najstarsze drzewo na świecie, przeszczepione z tego samego drzewa, pod którym Budda medytował zanim doznał oświecenia. Mihintale to z kolei miejsce, gdzie narodził się buddyzm na Sri Lance, gdy w III w. p.n.e. lokalny król przyjął buddyzm od syna hinduskiego cesarza. Zobaczymy tu wielki posąg Buddy oraz malowniczo położoną dagobę. Nieco dalej na południe od tego miejsca leży Sigiriya znana z Lwiej Skały, wielkiej, zastygłej bryły lawy wyrastającej ponad otaczające ją równiny. Jest ona widoczna z odległości kilkunastu kilometrów. Wejdziemy na jej szczyt stromymi schodami by podziwiać wspaniałe widoki, ale przede wszystkim żeby obejrzeć pozostałości dawnego pałacu i twierdzy na samym szczycie tej 370-metrowej skały. Budowle te wzniósł jeden z lokalnych władców w obawie przed zemstą za popełnione zbrodnie.
Plantacje herbaty i Koniec Świata
Głównym towarem eksportowym Sri Lanki jest herbata. Już podczas podróży pod Szczyt Adama zaczną nam towarzyszyć soczyście zielone plantacje herbaty. Rozsiane po okolicy, tworzą one na stokach mozaikę regularnych pasów. Będziemy je mogli podziwiać przez kilka kolejnych dni w czasie podróży po wyżynnych i górskich terenach wyspy. Tuż przed rozpoczęciem trekkingu na Górę Adama będziemy mieli okazję pospacerować wśród plantacji i zaobserwować popołudniowe zbiory liści herbacianych. Kolorowo ubrane kobiety z koszami na plecach stojące pośród bujnej zieleni to jeden z ulubionych motywów dla fotografów w tym rejonie. W Nuwara Eliya oraz Haputale zajrzymy do fabryk herbaty, aby poznać tajniki wytwarzania tej popularnej używki. Z Nuwara Eliya, miasteczka znanego z brytyjskiej architektury udamy się do Parku Narodowego Horton Plains, gdzie pieszo udamy się na słynny Koniec Świata, skraj urwiska tektonicznego, które opada prawie 900-metrowym uskokiem i oferuje niesamowite widoki. W tym Parku, jak również w innych rejonach górzystych na naszej trasie, zatrzymamy się przy kilku malowniczych wodospadach, takich jak Devon, św. Klary czy Diyaluma. Ten ostatni jest trzecim co do wysokości w kraju. Będzie też okazja do przejażdżki lankijskim pociągiem wśród gór wzdłuż krętej, widokowej linii kolejowej.
Przez dżunglę na tropikalne plaże
Gdy za plecami zostawimy góry i wyżyny oraz pola herbaty, zjedziemy na niziny by poobserwować z bliska lankijską florę i faunę. W pierwszej kolejności odwiedzimy Park Narodowy Yala. Jest to rezerwat chroniący lasy deszczowe oraz słodkowodne i morskie tereny podmokłe. Żyje tu ponad 200 gatunków ptaków, niektóre z nich zobaczymy podczas wspólnego safari. Wśród wielkich ssaków wymienić należy bawoły, słonie oraz lamparty. Populacja tych ostatnich jest jedną z największych na świecie. Następnie przeniesiemy się do innego rezerwatu przyrody, Sinharaja. Chroni się tu pierwotną dżunglę lankijską. Poznamy tą niezwykłą formację roślinną spacerując po gęstych zaroślach z wykwalifikowanym przewodnikiem, który pokaże nam z bliska egzotyczne gatunki roślin. To będzie ostatni poważny wysiłek na naszej trasie gdyż prosto z Sinharaja pojedziemy do Unawatuna na tropikalną plażę. Czekają nas trzy dni zasłużonego relaksu na białej plaży z palmami kokosowymi i lazurową wodą. Poza leżeniem na plaży i degustacją owoców morza, chętni będą mogli pojechać do pobliskiego Galle, portowego miasteczka założonego przez Portugalczyków. Posiada ono najlepiej zachowaną architekturę kolonialną na Sri Lance. Osoby spragnione obserwacji przyrody będą miały okazję ponurkować (z fajką lub butlą) lub popłynąć na obserwacje delfinów i wielorybów.