Tego dnia zaczniemy eksplorację Prowansji. Będziemy zachwycać się tutejszym światłem, które inspirowało van Gogha i nie tylko. W nastrojowych miasteczkach będziemy zatrzymywać się, by uzupełnić zapasy wina i bagietek. I oczywiście poszukamy przyrodniczych perełek regionu.
Popłyniemy po rozlewiskach Camargue, słynących z białych dzikich koni. Będziemy wypatrywać flamingów, a także szczudłaków, szablodziobów oraz kilkudziesięciu innych gatunków związanych z rozlewiskami.
Następnie dotrzemy nad morze, do "stolicy" Camargue, Saintes-Maries-de-la-Mer i długich dzikich plaż, gdzie będziemy poszukiwać sieweczki morskiej, a w zaroślach pokrzewki kasztanowatej. Zwiedzimy też samo miasteczko.