O wyprawie
- Głębokie fiordy oflankowane przez pionowe ściany skalne.
- Zachwycające krajobrazy Północy w niezwykłym zimowym świetle.
- Górski spacer do słynnej skały Segla.
- Reine i najsłynniejszy fiord Lofotów.
- Prawie stuprocentowa pewność zobaczenia zorzy polarnej.
Zorganizowana wycieczka na Senję
Zimą za Koło Podbiegunowe?
Na pierwszy rzut oka brzmi jak szaleństwo: szalejąca zamiecie, mróz skuwający wszystko i temperatury grubo poniżej zera. Prawda wygląda zupełnie inaczej: Norweskie wybrzeże omywa Prąd Zatokowy, który łagodzi tutejszy klimat. Zamiecie i silne wiatry się zdarzają, ale mróz i temperatury niewiele różnią się od... naszych. Te ostatnie są zazwyczaj kilka stopni poniżej zera, tworząc idealne warunki do zimowych wędrówek. Dodatnie temperatury również nie należą do rzadkości.
Plażowanie po norwesku
Plaże Lofotów i Senji wyglądają trochę inaczej niż te, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Większość z nich pokrywają głazy, o krawędziach zaokrąglonych przez szturmującą od stuleci wodę. Są wyjątkowo fotogeniczne, tym bardziej, że w tle zazwyczaj widać ściany skalne po drugiej stronie fiordu. Spacery wzdłuż wybrzeży to prawdziwa przyjemność, a obserwowanie fal oceanu rozbijających się o skały może uzależnić.
Nocne patrole zorzowe
Północna Norwegia to jedno z najlepszych na świecie miejsc do obserwacji zorzy polarnej. To niezwykłe zjawisko, z zielonymi (zazwyczaj) smugami światła tańczącymi po niebie, na każdym robi ogromne wrażenie i każdy przynajmniej raz w życiu powinien je zobaczyć. Nasza wyprawa jest ku temu doskonałą okazją. Co noc będziemy sprawdzać warunki atmosferyczne i aktualną siłę zorzy i obserwować niebo w poszukiwaniu rozbłysków. Czasami spektakl jest tak efektowny, że wystarczy wyjść przed budynek i podnieść głowę…
Biel zamiast szarości
Marzysz o prawdziwej zimie? Takiej z czystym śniegiem skrzącym się pod nogami. Takiej jaka dawniej bywała u nas? W takim razie wycieczka od Senji po Lofoty jest dla Ciebie. Oprócz wybrzeży będziemy robić wycieczki w głąb Senji, gdzie zima panuje niepodzielnie. Odwiedzimy też piękną wysepkę Husoy, z miasteczkiem o tej samej nazwie, zajrzymy do wytwórni szklanych cudeniek na Lofotach i koniecznie do miejscowości Å na samym końcu tego słynnego archipelagu.
Na Senji i Lofotach śpimy w przytulnych norweskich obiektach z sypialniami i salonem z wygodną kuchnią, a obok są restauracje z norweskimi przysmakami. Na miejscu można łatwo dogadać się po polsku :)