O wyprawie
- Klasyczny trekking z plecakiem
- Wspaniałe widoki na Grossglocknera
- Obserwacja dzikiej przyrody
- Klimat alpejskich schronisk
- Malownicza przełęcz Grossglockner Hochalpenstraße i lodowiec Pasterze
Są takie szlaki wędrówek górskich, o których możemy powiedzieć, że to klasyka: np. Święta Góra Kailash w Tybecie czy Sanktuarium Annapurny w Nepalu. W Europie jednym z najbardziej znanych jest szlak prowadzący dookoła Grossglocknera. Grossglockner (3797 m n.p.m.) jest najwyższym szczytem masywu Wysokich Taurów, jest to również najwyższy szczyt Austrii. Z jego stoków spływają lodowce: jednym z nich jest najdłuższy austriacki lodowiec Pasterze o długości blisko 10 kilometrów, a drugim Kondniktzkess. Okoliczni mieszkańcy powiadają, że Grossglockner króluje nad ich ziemią - coś w tym jest. Spośród trzytysięczników, których wiele jest w Alpach, wyróżnia się i sylwetką i wysokością - jest to prawdziwie królewska góra.
Wielki Dzwonnik
Góra widoczna jest z daleka. Jej widok doskonale jest znany tym, którzy pokonują trasę z Salzburga do Innsbrucku lub do Lienz. Wiele jest miejsc, z których widok na Grossglockner jest bardzo interesujący. Najciekawszy jest jednak chyba z wioski Heiligenblut. Strzelista wieża gotyckiego kościoła rysuje się zdecydowanie na tle jego zaśnieżonych stoków. Taki widok może tłumaczyć jego nazwę, którą możemy przetłumaczyć jako "Wielki Dzwonnik". Rzeczywiście szczyt przypomina kształtem dzwon. Być może jednak nazywano go tym imieniem ze względu na łoskot spadających w dolinę lawin i huk otwierających się lodowcowych szczelin. Z którego miejsca widok jest najciekawszy warto ocenić samemu. My będziemy mieć okazję zobaczyć Grossglockner z wielu miejsc o różnych porach dnia. Nasza trasa prowadzi nas bowiem dookoła góry. Wybraliśmy szlak łagodny, tak by można nacieszyć się cudnymi widokami tej królewskiej góry.